Nie każdy superbohater nosi pelerynę!
Na co dzień spotykamy ich bardzo wielu na swojej drodze, każdy z Nas też może nim być.
Dzisiaj mamy dla Was bardzo ciekawy artykuł pana Daniela Zalejskiego z magazynu ,,CGK Częstochowa”
o Jurajskich Ratownikach GOPR, którzy na co dzień czuwają nas naszym bezpieczeństwem na Jurze.
Wielu osobom GOPR kojarzy się jedynie z górami
i słusznie, ale przecież na wyżynie też są miejsca, gdzie trzeba zadbać o ludzkie bezpieczeństwo.
Jura Krakowsko-Częstochowska jest bogata w różnego rodzaju szlaki, jaskinie, jamy, skały, które szczególnie w weekendy odwiedza ogromna rzesza turystów.
Mamy to szczęście, że zwiedzając chociażby jaskinie, Jurajskie Anioły Stróże czuwają nas naszym bezpieczeństwem.
W swoim tekście pan Daniel opowiada historię Jurajskiego Pogotowia Ratownictwa Górskiego.
Geneza Regionalnej Grupy Ratowniczej z naszych okolic jest ściśle powiązana ze sportami ekstremalnymi, uprawianymi na Jurze. Jego historia sięga lat 90 XX wieku
i okolic Góry Zborów w Podlesicach.
Jurajski GOPR zyskał niezależność w 1994 roku
i od tamtego czasu jeszcze baczniej czuwają nas naszym wyżynnym bezpieczeństwem.
Na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej mieszczą się trzy stacje ratunkowe – centralna w Podlesicach, terenowa w Olsztynie oraz terenowa w Będkowicach.
Pełną historię Jurajskich superbohaterów znajdziecie
w linku poniżej!
http://cgk.czestochowa.pl/miesiecznikartykul/253
Pamiętajcie, żeby zadbać o własne bezpieczeństwo
na szlakach!